Wyprawy KTR Sigma trochę dalej od domu

Wielkopolski Zlot Turystów Kolarzy w Nadgoplańskim Parku Tysiąclecia - Przyjezierze 21-24.06.2012

Obecnych na zlocie 80 osób z całej Polski z dużym uznaniem obserwowało doskonale przygotowane trasy, świetnie przygotowanych lektorów w zwiedzanych miejscach - także księży, zadbanie o posiłki i całą infrastrukturę związaną z tym wydarzeniem.

W czwartek 21.06.2012 grupa kwatermistrzowska ponumerowała wszystkie domki, urządziła biuro, dwoma samochodami został przywieziony cały majdan potrzebny do obsługi tego zlotu. Od godziny 14.oo zaczęli przyjmować pierwszych rowerzystów. Dużego wyczynu dokonały "Żwawe Dziadki" jadąc ze Śremu 140 kilometrów w deszczu - nie tracąc humoru. Od 18.oo do 20.oo zostały rozegrane konkursy - strzelanie z wiatrówki, rzut lotkami oraz rzucanie piłeczkami do celu. Skorzystały z tego 23 dzieciaki ze Strzelna i po zawodach wszyscy otrzymali gadżety w postaci smyczy, długopisów, odblasków na rowery i tornistry, pocztówki i foldery. O 20.oo Rysiu uroczyście dokonał otwarcia zlotu przy drożdżówce i kawie. Jarek Maj z Ostrowa wręczył dla Sigmy statuetkę z okazji 10-lecia klubu a od Żwawych Dziadków otrzymano dyplom. Sytuacja zrobiła się bardzo podniosła podczas odśpiewania sto lat i życzeń tak dynamicznego działania - przez następne 10 lat.

Piątek 22.06.2012. Na niebie czarne chmury - komandor mając napięty terminarz nakazał o godz. 8.oo wyjazd bocznymi drogami przez Miradz do Strzelna. Od samego początku prowadzącym był Zbigniew Domański szef PTTK Strzelno który z komandorem już wcześniej przejechał całą trasę określając sobie normy czasowe. W Strzelnie zwiedzono z przewodnikiem Zespół Klasztorny Norbertanek. Po drodze do Kruszwicy zahaczono o kościół drewniany w Rechcie jadąc drogami upstrzonymi sporymi kałużami i błociskiem. Dużą atrakcją był 45 minutowy rejs statkiem po Gople a po zejściu na każdego czekała drożdżówka popita sokiem i zwiedzanie z przewodnikiem Mysiej Wieży oraz wykopalisk archeologicznych.

Jak złego Popiela zjadły myszy. W kruszwickim zamku żył Popiel stary Co za swe zbrodnie doznał słusznej kary I choć to dziwne, każdy w to wierzy, Że małe myszki zjadły króla w wieży

Następnie wyjazd na Półwysep Potrzymiech prowadzony przez pracownika NPT i przy strażnicy Rysiówka spotkanie z prelegentem i Dyrektorem NPT w jednej osobie Andrzejem Sieradzkim. Tam rowerzyści zostali ufetowani kiełbasą którą podgrzewali sobie w cieple ogniska. Komandor załatwił także asekurację w postaci samochodu z przyczepą do podwiezienia awaryjnych rowerów i ich pechowych właścicieli oraz wykorzystał do tego własny samochód podwożąc 3 osoby i zepsuty na maksa rower Beaty. Szczęśliwie bez deszczu powrót wszystkich na bazę do Przyjezierza i jakże kapitalna, niekłamana radość Teresy Tarasewicz z pokonania 92 kilometrów.

Sobota 22.06.2012 komandor z prowadzącym Zbyszkiem Domańskim poprowadzili całą czeredę do skansenu archeologicznego w Mrówkach. Pogoda wyśmienita i dobrze, bo trasa głównie piaszczysta nie była upierdliwa co przy tak dużej grupie ma zasadnicze znaczenie. Zwiedziliśmy zabudowę potykając się po drodze o ponurego, antypatycznego osobnika posiadającego klucze do skansenu. Następnie zostaliśmy uraczeni grochówką w GOSiR nad jeziorem w Wilczynie. Na kąpiel skusiło się trzech śmiałków Jarek Maj, Jasiu Jastrowicz i Władek Pachowicz. Dalej zwiedziliśmy Sanktuarium Matki Bozej Bolesnej w Skulsku. Przybywają tu pielgrzymki tzw. służb mundurowych: strażaków, harcerzy, żołnierzy i policjantów oraz leśników i myśliwych. Na końcu odwiedziliśmy kościół w Siedlimowie i otrzymaliśmy wyczerpującą wiedzę na temat tej świątyni. Powrót relaksowy już na obiad w Przyjezierzu.

Przyznam komandorowi, że jak załatwia jakąś wyżerkę to nie może niczego zabraknąć - i tak było tym razem. Na bazie zostało przygotowane przez sigmowców ognisko, Rysiu - Saper poprowadził jeszcze raz strzelanie do dzika ze względu na słabe wyniki dnia poprzedniego i powolutku wszyscy przynosząc ze sobą krzesełka otaczali już zapalone ognisko. Pieczone na ogniu kiełbaski i o godz. 20:oo Rysiu Rurka przywitał wszystkich, ogłosił wyniku konkursów oraz rozdał Puchary, medale i nagrody. Dyrektor Andrzej Sieradzki który zaraz po przyjeździe do bazy wygłosił wraz z pokazem filmu, krótką prelekcję na temat parku, rozdał kwestionariusze z pytaniami, sprawdził je i rozdał nagrody najpilniejszym słuchaczom. Podziękował komandorowi za doskonałą współpracę z nadzieją na ponowne spotkanie i życzył wszystkim to co najlepsze. Rysiu Rurka podziękował za udział i zamknął 13-ty ostatni zlot w Wielkopolskich Parkach Krajobrazowych. Na koniec Bogusław Mączyński w ciepłych ale stanowczych słowach poprosił o kontynuację zwiedzania Parków Krajobrazowych od początku, ale już pod egidą "Sigmy". Żegnając się wszyscy wstali i zaśpiewali Rysiowi sto lat i tak wzruszającym momentem zamknięto 13 lecie zwiedzania Parków Krajobrazowych w Wielkopolsce. Zapraszamy do galerii.

NPT* - Nadgoplański Park Tysiąclecia.

©Globrower - i ja tam byłem, miód i wino piłem.